"Prawda z ziemi wyrośnie", mówi psalm. Ta zapowiedź spełniła się w Maryi, która przed i po narodzeniu Chrystusa pozostała Dziewicą. Albowiem musiała pozostać nienaruszona ta ziemia, to jest Maryja, z której powstała Prawda. Po zmartwychwstaniu Jezusa uczniowie widząc Go, myśleli, że mają do czynienia z duchem, a nie z kimś, który ma ciało. Lecz On im powiedział: "Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam". A jednak w tym ciele namacalnym i pełnym siły wszedł On przez zamknięte drzwi do tego miejsca, w którym znajdowali się uczniowie. Czemuż więc Ten, który jako dorosły człowiek przeszedł przez zamknięte drzwi, nie mógłby jako malutkie dziecię wyjść z ciała bynajmniej go nie naruszając? Ale obu tych faktów nie chcą uznać ci, którym brak jest wiary. Jednakże wiara je przyjmuje - i to tym mocniej, im bardziej niewiara je odrzuca. Ta ostatnia bowiem zaprzecza Bóstwu Chrystusa.
Natomiast jeżeli wierzymym, że Bóg przyjął ludzkie ciało, to bez wahania przyjmujemy także i te rzeczywistości, o których mówimy, mianowicie, że istotnie Jezus jako dorosły człowiek przeniknął przez zamknięte drzwi, a jak oblubieniec wychodzi ze swej komnaty, tak i On wyszedł z ciała Matki bez naruszenia jej dziewictwa.
Jednorodzony Syn Boży zechciał z Dziewicy wziąć ludzką naturę i połączyć z sobą, Przeczystym, Kościół także przeczysty. Paweł Apostoł nazywa Kościół dziewiczym nie dlatego tylko, że są w nim dziewice, których ciało pozostało nietknięte, ale ponieważ pragnie, aby wszyscy chrześcijanie zachowali nieskazitelność duszy. Mówi bowiem: "Poślubiłem was przecież jednemu mężowi, by was przedstawić Chrystusowi jako czystą dziewicę". Kościół wzoruje się na Matce swego Pana, a chociaż nie może być jak Ona dziewicą i matką co do ciała, jest przecież dziewicą i matką co do ducha.
Chrystus rodząc się w ciele nie naruszył dziewictwa swej Matki, On, który odkupił swój Kościół z nieczystej władzy diabła i uczynił go dziewiczym. I wy, święte dziewice, zrodzone z dziewiczego Kościoła, wy, które odrzuciłyście ziemskie gody, by pozostać nienaruszone i w ciele, uczcijcie z radością narodziny Pana z Dziewicy. Postępujcie tak, jak wam to mówi Paweł Apostoł: nie macie zabiegać o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać mężowi, ale macie się troszczyć o sprawy Pana, o to, by się przypodobać Panu. Ten, kto w sercu swoim uwierzy, aby dostąpić usprawiedliwienia, daje w sobie życie Chrystusowi, a gdy tą wiarę wyznaje ustami, aby być zbawionym - wydaje na świat Chrystusa. Niech takie więc owocowanie łączy się w waszej duszy z jej nieskazitelnym dziewictwem.