Pieśń (Iz 63, 1-5)
Pan zwycięża nieprzyjaciół
Oni zwyciężyli kusiciela dzięki krwi Baranka (por. Ap 12, 11)
Któż to jest Ten, co przybywa z Edomu, *
idzie z Bosry w szkarłatnych szatach?
Ten wspaniale odziany, *
kroczący z wielką swoją mocą?
To Ja jestem tym, który głosi sprawiedliwość, *
potężny w wybawianiu.
Dlaczego skrwawiona jest Twa suknia, *
a Twoje szaty jak tego, który w tłoczni wygniata winne grona?
Jedynie Ja wygniatam je do kadzi, *
oto męki głodu.
Tłoczyłem je w mym gniewie, *
deptałem w mojej porywczości.
Ich posoka obryzgała Mi szaty *
i poplamiłem całe me odzienie.
Bo dzień pomsty był w moim sercu *
i nadszedł rok mej odpłaty.
Rozglądałem się, lecz nikt Mi nie pomógł, *
zdumiewałem się, bo nikt Mnie nie podtrzymał.
Wtedy moje ramię przyszło Mi z pomocą *
i podtrzymała Mnie moja zapalczywość.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.
|
|
|