Pieśń (Lm 5, 1-7. 15-17. 19-21)
Modlitwa w cierpieniu
Nieustannie nosimy w ciele naszym konanie Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się w naszym ciele (2 Kor 4, 10)
Wspomnij, Panie, na to, co nas spotkało, *
spójrz i przypatrz się naszej hańbie.
Nasz dział dziedziczny należy do obcych, *
do cudzoziemców nasze domostwa.
Jesteśmy sierotami bez ojca, *
nasze matki stały się wdowami.
Własną wodę pijemy za pieniądze, *
za własne drzewo płacimy.
Pędzą nas z jarzmem na szyi, *
ustajemy, a nie ma wytchnienia.
Do Egiptu wyciągaliśmy ręce *
i do Asyrii, by nasycić się chlebem.
Zgrzeszyli nasi przodkowie, lecz już ich nie ma, *
a my dźwigamy ich winy.
Znikła radość z serc naszych, *
w żałobę zamieniły się tańce.
Diadem spadł z naszej głowy; *
biada nam, bośmy zgrzeszyli.
Dlatego schorzałe jest nasze serce *
i nasze oczy się zaćmiły.
Lecz Ty, Panie, trwasz na wieki, *
a Twój tron przez pokolenia.
Czemu chcesz zapomnieć o nas na zawsze *
i po wszystkie dni nas opuścić?
Nawróć nas, Panie, a wrócimy do Ciebie. *
Dni nasze zamień na dawne.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.
|
|
|