Przyjmuje się dziś niemal powszechnie identyczność postaci, które jako Sylas i Sylwan występują w Dziejach Apostolskich oraz w listach świętych Piotra i Pawła. Są to w gruncie rzeczy dwie formy tego samego imienia albo zwyczajowo imię pierwotne oraz imię obrane potem, podobne i bardziej znane w cesarstwie.
Sylwan-Sylas był judeochrześcijaninem, obywatelem rzymskim. Łukasz nazwał go też prorokiem. W gminie jerozolimskiej miał znaczącą pozycję. Po tzw. soborze jerozolimskim razem z Pawłem i innymi wysłano go do Antiochii, gdzie zapoznał wiernych z podjętymi uchwałami. Potem towarzyszył Pawłowi w drugiej podróży misyjnej. Dotarł do Likaonii, Frygii, Galacji, Myzji i Macedonii. W Filippi dostał się z Apostołem do więzienia. Po cudownym uwolnieniu przybyli do Tesaloniki, gdzie znów wiele przeżyli. Gdy stamtąd uciekli, Paweł udał się do Aten, Sylas natomiast pozostał w Berei. Spotkali się w Koryncie. Sylas był też z Pawłem, gdy ten pisał listy do Tesaloniczan, czyli około 50-51 r. Nie wiemy, kiedy przylgnął do Piotra. Redagował jego pierwszy list, a potem w jego imieniu odwiedzał gminy w Azji Mniejszej.
Co się z nim działo później, nie wiadomo. Synaksaria bizantyńskie wspominały go 26 i 29 listopada jako biskupa Koryntu, ale odróżniając Sylasa od Sylwana (tego ostatniego uważały za biskupa Tesaloniki i wzmiankowały w dniach 30 lipca lub 30 czerwca). Do martyrologiów łacińskich wprowadził Sylasa Florus; ulokował go pod dniem 28 listopada. Ado, za którym poszedł Usuardus, w sposób dowolny przydzielił mu wspomnienie pod dniem 13 lipca. Za dwoma ostatnimi poszedł Baroniusz.
|