Jan Jones i Jan Wall byli kapłanami, należeli do Zakonu Braci Mniejszych. Zostali zamordowani przez anglikanów, pierwszy z nich 12 lipca 1598 r., a drugi - 22 sierpnia 1679 r. Beatyfikował ich papież Pius XI w 1929 r. Należeli do grupy 40 męczenników, zamordowanych w czasie prześladowań katolików w Anglii i Walii w latach 1535-1679. Zostali kanonizowani 25 października 1970 r. przez papieża Pawła VI.
Jan Jones - znany również jako Jan Buckley, Jan Griffith lub Godfrey Marice - pochodził z wpływowej, katolickiej rodziny, która po schizmie króla angielskiego Henryka VIII pozostała wierna Kościołowi. Urodził się w 1530 r. w Clynnog Fawr, w walijskim hrabstwie Caernarfonshire (Gwynedd).
Wcześnie wstąpił do franciszkańskiego klasztoru w Greenwich. Musiał go opuścić, gdy Elżbieta I w 1559 r. jednym ze swoich pierwszych aktów jako królowa rozwiązała wszystkie pozostałe na Wyspach Brytyjskich klasztory. Udał się wtedy na kontynent i przyjął święcenia w Pontoise (albo w Rheims) we Francji - ponoć przybrał wtedy zakonne imię Godfrey.
Prawdopodobnie dość szybko powrócił do Anglii i Walii, i tam sprawował przez wiele lat swoją posługę, ukrywając się pod wieloma wymienionymi wyżej nazwiskami i unikając aresztowań przez nieustannie tropiących "papistów" - agentów Elżbiety I. Pojmano go ok. 1582 r. i osadzono w więzieniu Marshalsea w Londynie, skąd został zwolniony za kaucją ok. 1585 r. Pochodził z dość bogatej rodziny, bo po ponownym aresztowaniu osadzony był w Wisbeach - więzieniu dla majętniejszych więźniów. Opuścił je w 1590 r.
Przełożeni zakonu wysłali go do Rzymu, gdzie przebywał w klasztorze franciszkanów-obserwantów Ara Coeli. W 1592 r. po audiencji u papieża Klemensa postanowił, że wróci do swojej ojczyzny. Ponieważ w Anglii nasiliły się prześladowania katolików przez wyznawców anglikanizmu, potajemnie dostał się do Londynu. Nadal musiał ukrywać się pod różnymi nazwiskami. Przez sześć lat skrycie wykonywał obowiązki duszpasterskie, był nawet prowincjałem franciszkańskim w Anglii. Był ścigany przez słynnego anglikańskiego "łowcę księży" - Richarda Topcliffe'a.
Został uwięziony w słynnym więzieniu Tower w Londynie i przez dwa lata przetrzymywany bez procesu. Dopiero w 1598 r. postawiono go przed sądem. Akt oskarżenia głosił, iż "w pierwszym roku panowania Jej Wysokości Królowej Elżbiety (1558 r.) uciekł za granicę, przez Rzym został wyświęcony na kapłana, a później - wbrew prawu - powrócił do Anglii". W trakcie procesu Jan powiedział: "Jestem franciszkaninem i kapłanem Chrystusa. Powróciłem do Anglii, aby jak najwięcej dusz pozyskać dla Jezusa. Jeśli jest to przestępstwem, to sam oskarżam się pierwszy i jestem gotów oddać moje życie za wiarę katolicką i za prawdę o prymacie biskupa rzymskiego". "Udowodniono" mu zdradę stanu i skazano na śmierć poprzez powieszenie, rozciąganie i ćwiartowanie.
12 lipca 1598 r. Jan znalazł się na miejscu kaźni. Okazało się, że zerwany ze snu kat zapomniał wziąć ze sobą sznura. Gdy go naprędce poszukiwano, Jan, stojąc już na szafocie, zwrócił się do zgromadzonych i oświadczył, że umiera za wiarę i nie jest winny żadnego politycznego przewinienia. Oświadczenie przyjęto milcząco, z niejaką sympatią. Gdy pojawiła się katowska lina, szybko przystąpiono do wymierzenia kary. Powieszonego i nieprzytomnego, zdjęto ze stryczka i rozciągnięto na kole, aż do zerwania więzadeł rąk i nóg, a następnie poćwiartowano; szczątki wetknięto na przydrożne słupy.
Katolicy, którzy próbowali zdjąć i zachować szczątki męczennika, zostali aresztowani i osadzeni w więzieniu, ale część relikwii (ręka) dotarła w końcu do klasztoru franciszkanów konwentualnych w Pontoise, gdzie Jan wiele lat wcześniej przyjął święcenia.
Jan Wall urodził się w 1620 r. w miejscowości Whittingham w pobliżu Preston, w angielskim hrabstwie Lancashire, w zamożnej rodzinie, zachowującej - mimo odstępstwa Henryka VIII i antykatolickiej legislacji Elżbiety I - wierność Rzymowi i odmawiającej uczestnictwa w anglikańskich nabożeństwach. Rodowód ojca, Williama Walla, posiadacza ziemskiego, sięgał 1100 r. Matką była pochodząca również ze szlacheckiego rodu Joanne Eaves.
Gdy Jan miał 11 lat, został wysłany do Kolegium Angielskiego w Douai w Belgii - w tym czasie w Anglii wszystkie szkoły katolicke dla chłopców zostały zamknięte. W 1641 r. odziedziczył znaczny majątek w hrabstwie Norfolk. Mógł wybrać spokojne i dostatnie życie angielskiego posiadacza ziemskiego, ale poszedł za swoim powołaniem. Wyjechał do Rzymu i wstąpił do tamtejszego angielskiego kolegium, przygotowującego katolickich kapłanów. W obawie przed angielskimi szpiegami, posługiwał się nazwiskiem Jana Marshala.
W 1645 r. przyjął święcenia i od razu został wysłany w tajnej misji do Anglii jako kapłan diecezjalny. Po krótkim okresie pracy duszpasterskiej i odwiedzinach u rodziny, wrócił w 1650 r. do Douai w Belgii i tam wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych. Rok później złożył w tamtejszym klasztorze św. Bonawentury śluby wieczyste i przyjął imię Joachima od św. Anny. Wkrótce został mistrzem nowicjatu. Przez pewien czas był wikariuszem i mistrzem nowicjatu w Douai.
W 1656 r. ponownie wyruszył do kraju rodzinnego i pracował w ukryciu. Przez 22 lata był kapłanem w hrabstwach Worcester i Warwickshire, pod nazwiskiemi Franciszka Webba, Johnsona, Dornera, pracując między innymi jako nauczyciel w szkole podstawowej Royal Grammar School w Worcester.
W 1678 r. niejaki Titus Oates spowodował panikę w Londynie, twierdząc, że wykrył spisek "papistów" przeciwko królowi Karolowi II Stuartowi na rzecz katolickiego Jakuba II. Wypędzono wtedy katolików z Londynu, wśród nich również Jana. Wkrótce jednak go pochwycono, zarzucając udział w spisku. Chciano, by podpisał
Oath of Supremacy (Akt Supremacji z 1534 r., nadający tytuł głowy Kościoła anglikańskiego królowi oraz opisujący w 39 artykułach zasady jego działania). Gdy odmówił, został wtrącony do więzienia w Worcester, gdzie w bardzo ciężkich warunkach przebywał przez 5 miesięcy. Mimo tego udało mu się przywrócić paru współwięźniów na łono Kościoła.
W końcu w 1679 r. stanął przed sądem, oskarżony o nielegalny wjazd do Anglii, prowadzenie posługi kapłańskiej i odmowę podpisania Aktu supremacji, co uznano za zdradę stanu. Został skazany na karę śmierci. Po ogłoszeniu wyroku miał ukłonić się pokornie i powiedzieć: "Bogu niech będą dzięki! Boże, chroń króla! Proszę Boga Najwyższego, by błogosławił Waszej Wysokości i całej czcigodnej ławie przysięgłych".
Przed wykonaniem wyroku zawieziono go do Londynu, gdzie przesłuchiwali go znani tropiciele katolicyzmu i "spisków papieskich": Bedloe, Oates, Dugdale i Pranse. Próbowali go powiązać z rzekomym spiskiem Oatesa, ale nic nie osiągnęli. Próbowano też wymusić na Janie porzucenie wiary w zamian za pozostawienie go przy życiu. W ostatnim liście, który został opublikowany już po jego śmierci, Jan pisał: "Powiedziałem im, że nie kupię życia za cenę pogwałcenia mego sumienia".
Został przewieziony z powrotem do Worcester i w pobliskim Redhill wykonano wyrok w tradycyjny w owych czasach, okrutny sposób: wieszania, rozciągania na kole i ćwiartowania. Przed śmiercią potajemnie wyspowiadał go i udzielił Komunii św. ukrywający się współbrat William Leveson, który dzień później również został powieszony.
Poćwiartowane ciało pochowano na cmentarzu przykościelnym św. Oswalda w Worcester. Udało się ocalić relikwię głowy i przewieźć ją do Douai, gdzie w klasztorze franciszkańskim czczona była do czasów rewolucji francuskiej; potem klasztory - w tym ten w Douai - rozwiązano.