Ponadto dziś także w Martyrologium:
W Mezopotamii - św. Heliodora, biskupa. Został uwięziony przez siepaczy króla Persów Sapora II. Stało się to prawdopodobnie w roku 355.
W Mons, w belgijskiej Hannonii - św. Waldetrudy. Córka świętych rodziców i matka czworga świętych dzieci, długo spełniała swe obowiązki rodzinne. Potem usunęła się na ubocze i żyła samotnie. Jej pustelnia stała się z czasem zalążkiem żeńskiego opactwa. Wokół niego to wyrosło potem miasto Mons. Święta zmarła w roku 688. Mons uważa ją za swą patronkę i po dziś dzień czci barwnymi procesjami.
W Savigliano, w Piemoncie - bł. Antoniego Pavoni, dominikanina. Był inkwizytorem, a następnie przeorem. Wysyłany na nawrócenie waldensów, przemierzał Piemont, głosząc wszędzie żarliwe kazania. Podobno dobrze przewidział swą śmierć i dlatego na czas udał się m.in. do balwierza. Zginął pod murami kościoła, w którym dopiero co wygłosił kazanie. Stało się to w roku 1374. Spontanicznie wzywany przez wiernych, miał wspomóc jakiegoś szlachcica w odnalezieniu doniosłego dokumentu; to właśnie wydarzenie sprawiło, że wzywano go zwłaszcza w czasie zguby, co potem przeniesione zostało na innego Antoniego - sławnego kaznodzieję z Padwy.
oraz:
św. Akacjusza, biskupa (+ V w.); św. Eupsychiusza z Cezarei Kapadockiej, męczennika (+ ok. 362); św. Hugona, biskupa Rouen (+ 730); św. Marcelego, biskupa Digne (+ 474) |