K. Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
W. Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze,
i na wieki wieków. Amen. Alleluja.
1 Jasny Płomieniu miłości,
Któryś napełnił Dziewicę,
Oświeć nasz rozum i serce,
Wolę umocnij swą łaską.
2 Ty, który wszystko ożywiasz,
Spraw, aby w nas zamieszkało
Słowo zrodzone przez Ojca,
Zanim się wieki poczęły.
3 Kiedy czekamy na Pana,
Który się wkrótce objawi,
Razem z Maryją pragniemy
Poddać się Twemu działaniu.
4 Ojcu, Synowi i Tobie,
Duchu Najświętszy jedności,
Niebo i ziemia niech śpiewa
Hymn uwielbienia i chwały. Amen.
1 Teraz wzywamy Ciebie, Duchu,
Coś równy w Bóstwie Ojcu z Synem,
Przyjdź i napełnij nasze serca
Ożywczym światłem swojej łaski.
2 Słowa, uczynki, myśl i wola
Niech z mocą głoszą Twoją chwałę,
Miłość niech jasnym ogniem płonie,
By mogła objąć wszystkich ludzi.
3 Daj nam przez Ciebie poznać Ojca
I Jego Syna Jedynego;
Z wiarą niezłomną wyznajemy,
Że Ty pochodzisz od Nich Obu. Amen.
Ant.
Zapowiedzieli prorocy, * że Zbawiciel się narodzi z Maryi Dziewicy.
Psalm 119, 57-64
VIII (Chet)
Gorliwość w pełnieniu Prawa Bożego
Pan jest moim działem; *
przyrzekłem zachować słowa Twoje.
Zabiegam z całego serca o przychylność Twojego oblicza, *
zgodnie z Twoją obietnicą zmiłuj się nade mną.
Kiedy rozmyślam nad swoimi drogami, *
kieruję moje stopy do Twoich napomnień.
Śpieszyłem bez ociągania, *
by przestrzegać Twoich przykazań.
Oplotły mnie więzy grzeszników, *
nie zapomniałem o Twoim Prawie.
Wstaję o północy, aby wielbić Ciebie *
za słuszne Twoje wyroki.
Jestem przyjacielem wszystkich Twych wyznawców, *
którzy strzegą Twoich postanowień.
Ziemia, o Panie, pełna jest Twej łaski, *
naucz mnie Twoich ustaw.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.
Psalm 55, 2-15. 17-24
Skarga na fałszywego przyjaciela
Jezus począł drżeć i odczuwać trwogę (Mk 14, 33)
I
Boże, usłysz modlitwę moją
i nie odwracaj się od mojej prośby, *
zwróć się do mnie i wysłuchaj!
Szamoczę się w ucisku, *
jęczę słysząc głos wroga i krzyk grzesznika.
Bo wyrządzają mi krzywdę *
i napastują mnie w gniewie.
Drży we mnie serce *
i śmiertelny lęk mnie ogarnia.
Przenika mnie lęk i drżenie *
i przerażenie mną włada.
I mówię: Gdybym jak gołąb miał skrzydła, *
uleciałbym i spoczął.
Uciekłbym daleko, *
zamieszkał na pustyni.
Prędko bym sobie wyszukał schronienie *
od wichru i nawałnicy.
Rozprosz ich, Panie, rozdziel ich języki, *
bo przemoc widzę w mieście i niezgodę.
Obchodzą je murami w ciągu dnia i nocy, *
a złość i ucisk są we wnętrzu jego.
W jego wnętrzu zagłada, *
a z rynku jego nie znika podstęp i krzywda.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.
II
Gdyby lżył mnie nieprzyjaciel, *
z pewnością bym to znosił;
Gdyby powstawał przeciw mnie ten, co mnie nienawidzi, *
ukryłbym się przed nim.
Ale to jesteś ty, mój rówieśnik, *
mój zaufany przyjaciel,
Z którym żyłem w słodkiej zażyłości, *
chodziliśmy po domu Bożym w świątecznym orszaku.
A ja wołam do Boga *
i Pan mnie ocali.
Rankiem, wieczorem i w południe narzekam i jęczę, *
a On wysłucha mojego głosu.
Ześle pokój, ratując me życie
od tych, którzy na mnie nastają, *
bo wielu mam przeciwników.
Wysłucha mnie Bóg, a ich poniży, *
Ten, który panuje od wieków.
Bo nie ma dla nich opamiętania *
i nie boją się Boga.
Każdy z nich podnosi ręce na domowników *
i łamie swoją umowę.
Jego twarz jest gładsza od masła, *
lecz serce ma napastliwe.
Jego słowa łagodniejsze od oliwy, *
a są to obnażone miecze.
Zrzuć swą troskę na Pana, a On cię podtrzyma, *
nigdy nie dopuści, by się zachwiał sprawiedliwy.
Ty, Boże, ich wtrącisz do studni zatracenia,
połowy dni swoich nie dożyją mężowie podstępni i krwawi; *
ja zaś nadzieję mam w Tobie.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.
Ant.
Zapowiedzieli prorocy, / że Zbawiciel się narodzi z Maryi Dziewicy.