Módl się słuchając

W wersji PREMIUM
dostępne jest nagranie tej Godziny
w formacie MP3
(opracowane przy użyciu
syntezatora mowy).


WERSJA PREMIUM:


Tu jesteś:




Menu:
Internetowa Liturgia Godzin
Wesprzyj rozwój serwisu

Kolor szat:
Czwartek, 12 grudnia 2024
II tydzień psałterza
II tydzień Adwentu

Godzina Czytań

Możliwość wydruku dostępna wyłącznie
dla użytkowników wersji premium

Wersja do druku - biało-czarna    Wersja do druku - kolorowa 


Hymn | Psalmodia | I Czytanie | Responsorium
II Czytanie | Responsorium | Modlitwa

W wersji PREMIUM dostępne jest nagranie tej Godziny w formacie MP3
(lewy górny róg strony).

K. Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
W. Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze,
i na wieki wieków. Amen. Alleluja.

Powyższe teksty opuszcza się, jeśli tę Godzinę poprzedza Wezwanie.


LG tom I: Adwent I, str. 141-142; LG skrócone: Adwent I, str. 43


W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj propozycję melodii oraz plik mp3 z jej wykonaniem.

Słowo zrodzone przed światłem
I blasku Ojca jasności,
Panie i Stwórco wszystkiego,
Czekamy z wiarą na Ciebie.

Ty, który w łonie Dziewicy
Poczęty z Ducha zostałeś,
Przyjdź po raz drugi na ziemię
I okaż swoją potęgę.

Bądź dla nas Nowym Przymierzem,
Pojednaj z Ojcem grzeszników,
Twoim pokojem nas obdarz
I rozpal serca miłością.

Kiedy zabłyśnie na niebie
Twojego sądu zapowiedź,
Wspomnij na gwiazdę promienną,
Co ludziom łaskę wieściła.

Tobie, którego pragniemy
I przyzywamy z ufnością,
Z Ojcem i Duchem Najświętszym
Niech będzie chwała na wieki. Amen.


W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj propozycję melodii oraz plik mp3 z jej wykonaniem.

Słowo zrodzone przez Ojca
I blasku Jego światłości,
Twoje wcielenie, o Chryste,
Wstrzymało świat przed zagładą.

Teraz więc serca rozjaśnij
I zapal swoją miłością,
Abyśmy wolni od grzechu
Sławili Ciebie z weselem.

Kiedy zaś przyjdziesz powtórnie,
By sądzić ludzkie sumienia,
Wtedy potępisz przewrotnych,
A dobrym dasz królowanie.

Nie karz nas wieczną Otchłanią
Za ogrom win popełnionych,
Ale nam otwórz niebiosa
I obdarz pełnią radości.

Chryste, nasz Królu łagodny,
Niech Tobie z Ojcem i Duchem
Będzie podzięka i chwała
Przez całą wieczność bez kresu. Amen.


Antyfony - LG tom I: Czwartek II, str. 724-726; LG skrócone: Czwartek II, str. 898-899
Psalmy - LG tom I: Czwartek II, str. 724-726; LG skrócone: Czwartek II, str. 898-899


W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj propozycję melodii oraz plik mp3 z jej wykonaniem.

1 ant. Wybawiłeś nas, Panie, * i nieustannie sławimy Twe imię.

Psalm 44
Modlitwa w czasie klęski narodu
We wszelkich przeciwnościach odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował (por. Rz 8, 37)

I

Boże, słyszeliśmy na własne uszy, †
ojcowie nasi nam opowiedzieli *
o czynach, których za ich dni dokonałeś w pradawnych czasach.
Ty własną ręką zasadziłeś ich po wygnaniu pogan; *
by ich rozprzestrzenić, wypleniłeś narody.
Bo nie zdobyli ziemi mieczem swoim *
ani ich nie ocaliło własne ramię,
Lecz ramię i prawica Twoja, *
i światło Twego oblicza, boś ich umiłował.
Ty, mój Boże, jesteś moim Królem, *
który zapewnił zwycięstwo Jakubowi.
Dzięki Tobie starliśmy naszych wrogów, *
w imię Twoje zdeptaliśmy napastników.
Bo nie zaufałem mojemu łukowi *
ani mój miecz mnie nie ocalił,
Lecz Ty nas wybawiłeś od wrogów *
i zawstydziłeś tych, co nas nienawidzą.
Każdego dnia chlubimy się Bogiem *
i nieustannie sławimy Twe imię.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Wybawiłeś nas, Panie, / i nieustannie sławimy Twe imię.

2 ant. Przebacz, Panie, * i nie wydawaj swego ludu na wzgardę.

II

A jednak nas odrzuciłeś i okryłeś wstydem, *
już nie wyruszasz z naszymi wojskami.
Sprawiłeś, że ustępujemy przed wrogiem, *
a ci, co nas nienawidzą, łup sobie zdobyli.
Na rzeź nas wydałeś jak owce *
i rozproszyłeś między poganami.
Swój lud sprzedałeś za bezcen *
i niewiele zyskałeś z tej sprzedaży.
Wystawiłeś nas na wzgardę sąsiadów, *
na śmiech otoczenia, na urągowisko.
Uczyniłeś nas przysłowiem wśród pogan, *
głowami potrząsają nad nami ludy.
Moja zniewaga jest zawsze przede mną *
i wstyd mi twarz okrywa,
Na głos miotającego szyderstwa i obelgi, *
wobec mściwego nieprzyjaciela.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Przebacz, Panie, / i nie wydawaj swego ludu na wzgardę.

3 ant. Powstań, Panie, * i wyzwól nas przez swoją łaskę.

III

Wszystko to na nas przyszło, †
choć nie zapomnieliśmy o Tobie *
i nie złamaliśmy Twojego przymierza.
Nie odwróciło się nasze serce *
ani kroki nie zboczyły z Twej ścieżki,
Kiedy nas starłeś w krainie szakali *
i okryłeś nas mrokiem.
Gdybyśmy zapomnieli imię naszego Boga *
i wyciągali ręce do boga obcego,
Czyżby Bóg nie dostrzegł tego, *
On, który zna tajniki serca?
Lecz to z powodu Ciebie ciągle nas mordują, *
mają nas za owce na rzeź przeznaczone.
Ocknij się! Dlaczego śpisz, Panie? *
Przebudź się! Nie odrzucaj nas na zawsze!
Dlaczego ukrywasz Twoje oblicze, *
zapominasz o naszej nędzy i ucisku?
W proch runęło nasze życie, *
ciałem przylgnęliśmy do ziemi.
Powstań, przyjdź nam na pomoc *
i wyzwól nas przez swoją łaskę!
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Powstań, Panie, i wyzwól nas przez swoją łaskę.

Werset - LG tom I: Czwartek II Adw, str. 221; LG skrócone: Czwartek II, str. 900

K. Słuchajcie, narody, słowa Pańskiego.
W. I rozgłaszajcie je aż po krańce ziemi.


Jeżeli poniżej nie wyświetliły się teksty czytań i Te Deum, kliknij tutaj i przeładuj tę stronę
(dotyczy głównie użytkowników urządzeń mobilnych).

LG tom I: Czwartek II Adw, str. 221-222

Z Księgi proroka Izajasza

26, 7-21

Pieśń sprawiedliwych. Obietnica zmartwychwstania

Ścieżka sprawiedliwego jest prosta, Ty równasz prawą drogę sprawiedliwego. Także na ścieżce Twoich sądów, o Panie, oczekujemy Ciebie; imię Twoje i pamięć o Tobie to pragnienie naszej duszy.
Dusza moja pożąda Ciebie w nocy, duch mój poszukuje Cię w mym wnętrzu, bo gdy Twe sądy jawią się na ziemi, mieszkańcy świata uczą się sprawiedliwości.
Jeżeli okazać łaskę złoczyńcy, nie nauczy się sprawiedliwości. Nieprawość on czyni na ziemi prawych i nie dostrzega majestatu Pana.
Panie, Twa ręka wzniesiona. Oni jej nie dostrzegają. Niech ujrzą ku swemu zawstydzeniu zazdrosną dbałość Twoją o lud; ogień zaś zgotowany dla Twych wrogów niech ich pożre!
Panie, użyczysz nam pokoju, bo i wszystkie nasze czyny są Twoim dziełem! Panie, Boże nasz, inni panowie niż Ty nas opanowali, ale my Ciebie tylko, Twoje imię wysławiamy.
Umarli nie ożyją, nie zmartwychwstaną cienie, dlatego że Tyś ich skarał i unicestwił, i zatarłeś wszelką o nich pamięć.
Pomnożyłeś naród, o Panie, pomnożyłeś naród, rozsławiłeś się, rozszerzyłeś wszystkie granice kraju.
Panie, w ucisku szukaliśmy Ciebie, słaliśmy modły półgłosem, kiedy Ty chłostałeś. Jak brzemienna bliska chwili rodzenia wije się, krzyczy w bólach porodu, takimi staliśmy się przed Tobą, Panie!
Poczęliśmy, wiliśmy się z bólu, jakbyśmy mieli rodzić; ducha zbawczego nie wydaliśmy ziemi i nie przybyło mieszkańców na świecie.
Ożyją Twoi umarli, zmartwychwstaną ich trupy, obudzą się i krzykną z radości spoczywający w prochu, bo rosa Twoja jest rosą światłości, a ziemia wyda cienie zmarłych.
Idź, mój ludu, wejdź do swoich komnat i zamknij drzwi za sobą! Skryj się na małą chwilę, aż gniew przeminie, bo oto Pan wychodzi ze swojego miejsca, by karać niegodziwość mieszkańców ziemi, a ziemia ukaże krew, którą nasiąkła, i pomordowanych kryć dłużej nie będzie.

Z Księgi Rut

2, 1-13

Spotkanie Booza z Rut

Noemi miała powinowatego, krewnego jej męża, człowieka bardzo zamożnego z rodziny Elimeleka. Nazywał się Booz. Powiedziała Rut Moabitka do Noemi: "Pozwól mi pójść na pole zbierać kłosy za tym, który będzie mnie darzył życzliwością". "Idź, moja córko" - odpowiedziała jej Noemi.
Rut wyszła więc i przyszła zbierać kłosy na polu za żniwiarzami, a przypadkiem tak się stało, że było to pole Booza, który był z rodu Elimeleka. A oto Booz przybył z Betlejem i powiedział do żniwiarzy: "Niech Pan będzie z wami!" - "Niech błogosławi ci Pan!" - odpowiedzieli mu. Zapytał Booz swego sługę pilnującego żniwiarzy: "Czyja jest ta młoda kobieta?" Odpowiedział sługa pilnujący żniwiarzy: "To jest młoda Moabitka, która przyszła z Noemi z ziemi Moabu. Powiedziała ona: Pozwólcie mi szukać i zbierać kłosy za żniwiarzami. Przyszła i pozostała od rana aż dotąd, a jej odpoczynek w domu był krótki". Powiedział Booz do Rut: "Słuchaj dobrze, moja córko! Nie chodź zbierać kłosów na innym polu i nie odchodź stąd, ale przyłącz się do moich dziewcząt. Spójrz na pole, na którym pracują żniwiarze, idź za nimi. Oto kazałem młodym sługom, aby ci nie dokuczali. Kiedy będziesz miała pragnienie, idź do naczyń napić się tego, co będą czerpać młodzi słudzy".
Wtedy Rut upadła na twarz, oddając pokłon aż do ziemi, i zawołała: "Dlaczego darzysz mnie życzliwością, tak że mnie uznajesz, choć jestem obcą?" Odpowiedział jej Booz: "Oznajmiono mi dobrze to wszystko, co uczyniłaś swojej teściowej po śmierci swego męża: opuściłaś ojca swego i matkę swoją, i swoją ziemię rodzinną, a przyszłaś do narodu, którego przedtem nie znałaś. Niech cię wynagrodzi Pan za to, coś uczyniła, i niech będzie pełna twoja nagroda u Pana, Boga Izraela, pod którego skrzydła przyszłaś się schronić". "Obyś darzył mnie życzliwością, panie mój - powiedziała - oto uspokoiłeś mnie i przemawiałeś z dobrocią do swej służebnicy, chociaż nie jestem nawet równa jednej z twoich służących".

por. Iz 26, 19; Dn 12, 2

W. Obudźcie się, wy, którzy spoczywacie w prochu / i krzyczcie z radości, * Bo rosa Pańska jest rosą światłości.
K. Wielu spośród tych, którzy posnęli w prochu ziemi, zbudzi się. W. Bo rosa Pańska jest rosą światłości.


LG tom I: Czwartek II Adw, str. 222-224

Kazanie św. Piotra Chryzologa, biskupa
(Kazanie 147)

Miłość pragnie oglądać Boga

Bóg spojrzał na świat wstrząsany lękiem i natychmiast zadziałał: z miłością pociąga go ku sobie, wzywa swą łaską, trzyma umiłowaniem i przywiązuje uczuciem.
A więc ziemię pogrążoną w nieprawościach karze i obmywa wodami potopu, Noego nazywa ojcem nowego wieku, przemawia do niego serdecznie, dopuszcza go do przyjaźni ze sobą, łaskawie poucza o tym, co ma czynić, i pełen dobroci pociesza co do przyszłości. Bóg nie tylko to mu nakazał, ale i współdziałając z Noem, zamknął w arce potomstwo całego świata. Miłość płynąca z przestawania z Bogiem miała przezwyciężyć bojaźń sługi względem Pana, a wspólna troska zachować to, co ocalił wspólny wysiłek.
Następnie Bóg powołuje Abrahama spośród pogan, nadaje mu imię, czyni go ojcem wierzących, towarzyszy mu w drodze i zachowuje wśród obcych, wzbogaca go posiadłościami, wynosi zwycięstwami, zobowiązuje się uczynionymi mu obietnicami, uwalnia od przeciwności, wyróżnia, przybywając doń w gościnę, wsławia nie oczekiwanym już potomkiem. Pan obsypał Abrahama tyloma darami, aby pociągnięty tak wielką słodyczą Bożej miłości, nauczył się Boga kochać, a nie lękać, czcić Go w miłości, a nie w bojaźni.
Potem Bóg uciekającego Jakuba pociesza we śnie, powracającego nakłania do walki i z nim się mocuje, aby miłował Tego, który się z nim zmagał, a nie lękał się Go.
Również i do Mojżesza Pan się odzywa i rozmawia z nim jak miłujący ojciec, i powołuje go na wyswobodziciela swego ludu.
Wszystkie wspomniane tu sprawy rozpaliły w sercach ludzkich płomień miłości Bożej i upoiły ich uczucia tą miłością, która była dla nich jakby otwartą raną ducha, dzięki czemu zapragnęli ujrzeć Boga oczyma ciała.
Cały świat nie ogarnie Boga, a jakżeby mogło ogarnąć Go niezdolne wejrzenie ludzkie? Ale prawo miłości nie patrzy na to, co będzie, ani na to, co powinno lub co mogłoby być. Miłość nie jest wyrachowana, nie rozumuje, nie zna miary. Miłość nie zniechęca się niemożliwością ani nie słabnie w przeciwnościach.
Miłość spala człowieka, jeśli nie pochwyci on upragnionego celu, i dlatego idzie on za jej porywem, a nie tam, gdzie powinien. Miłość rodzi pragnienie, rozpala się pożądaniem i namiętnie zmierza ku temu, czego jeszcze nie posiada. I cóż więcej można dodać?
Miłość musi ujrzeć to, co miłuje, dlatego święci za nic poczytywali sobie swoje zasługi, gdyby nie mieli oglądać Pana. Tak więc miłość spragniona oglądania Boga, chociaż nie rozumuje, to jednak kieruje się ku Bogu.
Dlatego Mojżesz ośmielił się powiedzieć do Pana: "Jeśli więc znalazłem łaskę w Twoich oczach, ukaż mi swoje oblicze". Dlatego też inny jeszcze sługa Pana powiedział: "Okaż Twe oblicze". Podobnie i poganie, mimo że błądzili, to jednak rzeźbili posągi bóstw, ponieważ pragnęli mieć przed oczyma to, co czcili.


por. Iz 66, 13; 1 Krl 11, 36;
Iz 66, 14; 46, 13

W. Jak matka pociesza swoje dzieci, tak Ja was pocieszę, mówi Pan. / Z Jeruzalem, miasta, które wybrałem, przyjdzie do was zbawienie. * Zobaczycie je i rozraduje się wasze serce.
K. Zbawienie dam na Syjonie, a w Jeruzalem objawi się moja chwała. W. Zobaczycie je i rozraduje się wasze serce.


LG tom I: Czwartek II Adw, str. 225; LG skrócone: Czwartek II Adw, str. 84

Módlmy się. Panie, pobudź nasze serca do przygotowania dróg Twojemu Jednorodzonemu Synowi, abyśmy dzięki Jego przyjściu * mogli Ci służyć w duchowej czystości. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.


Następnie, przynajmniej w oficjum odprawianym wspólnie, dodaje się:

K. Błogosławmy Panu.
W. Bogu niech będą dzięki.


Wydawnictwo Pallottinum

Wyślij do nas maila

STRONA GŁÓWNA
TEKSTY ILG | OWLG | LITURGIA HORARUM | KALENDARZ LITURGICZNY | DODATEK | INDEKSY | POMOC
CZYTELNIA

 Teksty Liturgii Godzin:
© Copyright by Konferencja Episkopatu Polski i Wydawnictwo Pallottinum

Opracowanie i edycja - © Copyright by ILG