Módl się słuchając

W wersji PREMIUM
dostępne jest nagranie tej Godziny
w formacie MP3.

Dowiedz się więcej...


WERSJA PREMIUM:


Tu jesteś:




Menu:




Tabele stron

Teksty LG
Teksty Monastycznej LG
Teksty Liturgia Horarum



Internetowa Liturgia Godzin
Wesprzyj rozwój serwisu

Kolor szat:
Czwartek, 26 grudnia 2024
ŚW. SZCZEPANA, PIERWSZEGO MĘCZENNIKA
Święto

Godzina Czytań

Możliwość wydruku dostępna wyłącznie
dla użytkowników wersji premium

Wersja do druku - biało-czarna    Wersja do druku - kolorowa 


Hymn | Psalmodia | I Czytanie | Responsorium
II Czytanie | Responsorium | Te Deum | Modlitwa

W wersji PREMIUM dostępne jest nagranie tej Godziny w formacie MP3
(w lewym górnym rogu strony).

K. Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
W. Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze,
i na wieki wieków. Amen. Alleluja.

Powyższe teksty opuszcza się, jeśli tę Godzinę poprzedza Wezwanie.


LG tom I: Własne, str. 1009; LG skrócone: Własne, str. 1572

W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj propozycję melodii oraz plik mp3 z jej wykonaniem.

Uczcijmy hołdem należnym
Pierwszego wśród męczenników,
Bo dzisiaj Szczepan otrzymał
Wspaniałą palmę zwycięstwa.

Gdy się sprzeciwił odważnie
Świadectwu ludzi fałszywych,
Oglądał chwałę Jezusa
Po Jego Ojca prawicy.

Prosimy teraz z ufnością,
Byś nam dopomógł, Szczepanie,
I swą modlitwą otworzył
Promiennych niebios podwoje.

Obmyty krwi strumieniami
Jaśniejesz blaskiem wieczności,
Więc proś za nami Chrystusa,
By z tobą złączył nas w niebie.

Niech nam swej łaski udzieli
Zrodzony z czystej Dziewicy
Całego Władca wszechświata
W jedności z Ojcem i Duchem. Amen.


Antyfony - LG tom I: Własne, str. 1009; LG skrócone: Własne, str. 1572
Psalmy - LG tom I: M, str. 1137-1140; LG skrócone: M, str. 1657-1659


W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj propozycję melodii oraz plik mp3 z jej wykonaniem.

1 ant. Szczepan, pełen Ducha Świętego, patrzył w niebo * i ujrzał chwałę Bożą / i Jezusa, stojącego po prawicy Ojca.

Psalm 2
Mesjasz Król zwycięski
Zeszli się rzeczywiście przeciw świętemu Słudze Twemu, Jezusowi, którego namaściłeś (Dz 4, 27)

Dlaczego się burzą narody, *
czemu ludy żywią daremne zamysły?
Buntują się królowie ziemi †
i władcy wraz z nimi spiskują *
przeciw Panu i Jego Pomazańcowi:
"Stargajmy Ich pęta, *
a więzy precz odrzućmy od siebie!"
Śmieje się Ten, który mieszka w niebie, *
Pan się z nich naigrawa,
A potem do nich mówi w gniewie swoim *
i w swej zapalczywości wzbudza w nich trwogę:
"Oto Ja ustanowiłem swego Króla *
na Syjonie, świętej górze mojej".
Wyrok Pański ogłoszę: †
On rzekł do mnie: "Tyś jest moim Synem, *
Ja dzisiaj zrodziłem Ciebie.
Żądaj, a dam Ci w dziedzictwo narody *
i krańce ziemi w posiadanie Twoje.
Żelazną rózgą będziesz nimi rządził, *
skruszysz ich jak gliniane naczynie".
A teraz, królowie, zrozumcie, *
nauczcie się, sędziowie ziemi:
Służcie Panu z bojaźnią, *
z drżeniem całujcie Mu stopy,
Bo jeśli gniewem zapłonie, wejdziecie na drogę zagłady, †
gdyż gniew Jego prędko wybucha. *
Szczęśliwi wszyscy, którzy Mu ufają.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Szczepan, pełen Ducha Świętego, patrzył w niebo / i ujrzał chwałę Bożą / i Jezusa, stojącego po prawicy Ojca.

2 ant. Gdy Szczepan osunął się na kolana, zawołał głośno: * Panie Jezu, nie poczytaj im tego grzechu.

Psalm 11
Bóg nadzieją sprawiedliwego
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni (Mt 5, 6)

Do Pana się uciekam; dlaczego mi mówicie: *
"Niby ptak uleć w górę"?
Bo oto grzesznicy łuk napinają †
i na cięciwę kładą strzałę, *
by w mroku razić prawych sercem.
Gdy walą się fundamenty, *
co może zdziałać sprawiedliwy?
Pan w świętym swoim przybytku, *
na niebiosach tron Pana.
Oczy Jego patrzą, *
spod powiek śledzi synów ludzkich.
Bada Pan sprawiedliwego i występnego, *
Jego dusza nie cierpi miłujących nieprawość.
Węgle ogniste i siarkę ześle na grzeszników, *
wiatr palący będzie ich udziałem.
Bo Pan jest sprawiedliwy i sprawiedliwość kocha, *
ludzie prawi ujrzą Jego oblicze.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Gdy Szczepan osunął się na kolana, zawołał głośno: / Panie Jezu, nie poczytaj im tego grzechu.

3 ant. Nikt nie mógł sprostać mądrości i Duchowi, * z którego natchnienia przemawiał Szczepan.

Psalm 17
Prośba o wyzwolenie od wroga
Jezus za dni ciała swego... zanosił gorące prośby i został wysłuchany (Hbr 5, 7)

Rozważ, Panie, moją słuszną sprawę, †
usłysz me wołanie, *
wysłuchaj modlitwy moich warg nieobłudnych.
Niech wyrok o mnie wyjdzie od Ciebie; *
Twoje oczy widzą to, co sprawiedliwe.
Choćbyś badał moje serce i przyszedł do mnie nocą, †
i doświadczał mnie ogniem, *
nieprawości we mnie nie znajdziesz.
Nie zgrzeszyły moje usta ludzkim obyczajem, *
według słowa warg Twoich strzegłem drogi prawa.
Moje kroki mocno trzymały się Twych ścieżek, *
nie zachwiały się moje stopy.
Wołam do Ciebie, bo Ty mnie, Boże, wysłuchasz, *
nakłoń ku mnie swe ucho, usłysz moje słowo.
Okaż przedziwne miłosierdzie Twoje, *
Zbawco tych, którzy się chronią przed wrogiem pod Twoją prawicę.
Strzeż mnie jak źrenicy oka, *
ukryj mnie w cieniu Twych skrzydeł,
Przed występnymi, którzy gwałt mi zadają, *
przed śmiertelnymi wrogami, co otaczają mnie zewsząd.
Zamykają swe nieczułe serca, *
ich usta przemawiają butnie.
Okrążają mnie teraz ich kroki, *
śledzą oczyma, by mnie powalić na ziemię.
Są jak lew dyszący za zdobyczą, *
jak młody lew zaczajony w zasadzce.
Powstań, Panie, drogę mu zastąp i powal, *
swoim mieczem wyzwól me życie od grzesznika,
A Twoją ręką, Panie, wybaw mnie od ludzi, *
których udziałem jest to życie.
Ich brzuch napełniasz Twoim dostatkiem, †
synowie ich jedzą do syta, *
a nadmiar zostawiają swoim małym dzieciom.
A ja w sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze, *
ze snu powstając nasycę się Twoim widokiem.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Nikt nie mógł sprostać mądrości i Duchowi, / z którego natchnienia przemawiał Szczepan.

Werset - LG tom I: Własne, str. 1009; LG skrócone: Własne, str. 1572

K. Ogarnęły mnie ucisk i cierpienie.
W. Lecz rozważam, Panie, Twoje przykazania.


Jeżeli poniżej nie wyświetliły się teksty czytań i Te Deum, kliknij tutaj i przeładuj tę stronę
(dotyczy głównie użytkowników urządzeń mobilnych).

LG tom I: Własne, str. 1010

Z Dziejów Apostolskich

6, 8 - 7, 2a; 7, 44 - 8, 1

Męczeństwo Szczepana

Szczepan, pełen łaski i mocy, działał cuda i znaki wielkie wśród ludu. Niektórzy zaś z synagogi zwanej synagogą Wyzwoleńców oraz Cyrenejczyków i Aleksandryjczyków, i tych, którzy pochodzili z Cylicji i z Azji, przystąpili do rozprawy ze Szczepanem. Nie mogli jednak sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał.
Podstawili więc ludzi, którzy zeznali: "Słyszeliśmy, jak on wypowiadał bluźnierstwa przeciwko Mojżeszowi i Bogu". W ten sposób podburzyli lud, starszych i uczonych w Piśmie. Przybiegli, porwali go i zaprowadzili przed Sanhedryn. Tam postawili fałszywych świadków, którzy zeznali: "Ten człowiek nie przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu. Bo słyszeliśmy, jak mówił, że Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał". A wszyscy, którzy zasiadali w Sanhedrynie, przyglądali się mu uważnie i zobaczyli twarz jego, podobną do oblicza anioła.
"Czy to prawda?" - zapytał arcykapłan. A on odpowiedział: "Słuchajcie, bracia i ojcowie: Nasi ojcowie mieli na pustyni Namiot Świadectwa. Ten bowiem, który rozmawiał z Mojżeszem, rozkazał zbudować go według wzoru, jaki Mojżesz ujrzał. Przyjęli go nasi ojcowie i pod wodzą Jozuego wnieśli do ziemi pogan, których Bóg wypędził przed ojcami naszymi, i był tam aż do czasów Dawida. On znalazł łaskę u Pana i prosił, aby mógł wznieść przybytek dla Boga Jakuba. Ale dopiero Salomon wybudował Mu dom. Najwyższy jednak nie mieszka w dziełach rąk ludzkich, jak mówi Prorok: «Niebo jest moją stolicą, a ziemia podnóżkiem stóp moich. Jakiż dom zbudujecie Mi, mówi Pan, albo gdzież miejsce odpoczynku mego? Czyż tego wszystkiego nie stworzyła moja ręka?»
Ludzie twardego karku i opornych serc i uszu! Wy zawsze sprzeciwiacie się Duchowi Świętemu. Jak ojcowie wasi, tak i wy. Któregoż z proroków nie prześladowali wasi ojcowie? Pozabijali nawet tych, którzy przepowiadali przyjście Sprawiedliwego. A wyście zdradzili Go teraz i zamordowali. Wy, którzy otrzymaliście Prawo za pośrednictwem aniołów, lecz nie przestrzegaliście go".
Gdy to usłyszeli, zawrzały gniewem ich serca i zgrzytali zębami na niego. A on, pełen Ducha Świętego, patrzył w niebo i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy Boga. I rzekł: "Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga". A oni podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili się na niego wszyscy razem. Wyrzucili go poza miasto i kamienowali, a świadkowie złożyli swe szaty u stóp młodzieńca zwanego Szawłem.
Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: "Panie Jezu, przyjmij ducha mego!" A gdy osunął się na kolana, zawołał głośno: "Panie, nie licz im tego grzechu". Po tych słowach skonał.
Szaweł zaś zgadzał się na zabicie go.

Z Dziejów Apostolskich

6, 8 - 7, 2a; 7, 44 - 8, 1

Męczeństwo Szczepana

Szczepan, pełen łaski i mocy, działał cuda i znaki wielkie wśród ludu. Niektórzy zaś z synagogi, zwanej synagogą Libertynów i Cyrenejczyków, i Aleksandryjczyków, i tych, którzy pochodzili z Cylicji i z Azji, wystąpili do rozprawy ze Szczepanem. Nie mogli jednak sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał.
Podstawili więc ludzi, którzy zeznali: "Słyszeliśmy, jak on mówił bluźnierstwa przeciwko Mojżeszowi i Bogu". W ten sposób podburzyli lud, starszych i uczonych w Piśmie. Przybiegli, porwali go i zaprowadzili przed Sanhedryn. Tam postawili fałszywych świadków, którzy zeznali: "Ten człowiek nie przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu. Bo słyszeliśmy, jak mówił, że Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał". A wszyscy, którzy zasiadali w Sanhedrynie, przyglądali się mu uważnie i zobaczyli twarz jego podobną do oblicza anioła.
"Czy to prawda?" - zapytał arcykapłan. A on odpowiedział: "Słuchajcie, bracia i ojcowie: Nasi ojcowie mieli na pustyni Namiot Świadectwa. Ten bowiem, który rozmawiał z Mojżeszem, rozkazał zbudować go według wzoru, który Mojżesz ujrzał. Przyjęli go nasi ojcowie i pod wodzą Jozuego wnieśli do ziemi pogan, których Bóg wypędził przed ojcami naszymi, aż do czasów Dawida. On znalazł łaskę przed Panem i prosił, aby mógł wznieść przybytek dla Boga Jakuba. Ale dopiero Salomon wybudował Mu dom. Najwyższy jednak nie mieszka w dziełach rąk ludzkich, jak mówi Prorok: «Niebo jest moją stolicą, a ziemia podnóżkiem stóp moich. Jakiż dom zbudujecie Mi, mówi Pan, albo gdzież miejsce odpoczynku mego? Czyż tego wszystkiego nie stworzyła moja ręka?»
Ludzie twardego karku i opornych serc i uszu! Wy zawsze sprzeciwiacie się Duchowi Świętemu. Jak ojcowie wasi, tak i wy. Któregoż z proroków nie prześladowali wasi ojcowie? Pozabijali nawet tych, którzy przepowiadali przyjście Sprawiedliwego. A wyście zdradzili Go teraz i zamordowali. Wy, którzy otrzymaliście Prawo za pośrednictwem aniołów, lecz nie przestrzegaliście go".
Gdy to usłyszeli, zawrzały gniewem ich serca i zgrzytali zębami na niego. A on pełen Ducha Świętego patrzył w niebo i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy Boga. I rzekł: "Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga". A oni podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili się na niego wszyscy razem. Wyrzucili go poza miasto i kamienowali, a świadkowie złożyli swe szaty u stóp młodzieńca zwanego Szawłem.
Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: "Panie Jezu, przyjmij ducha mojego!" A gdy osunął się na kolana, zawołał głośno: "Panie, nie poczytaj im tego grzechu". Po tych słowach skonał.
Szaweł zaś zgadzał się na zabicie go.


W. Szczepan, sługa Boży, którego kamienowali Żydzi, / ujrzał niebiosa otwarte; / zobaczył i wszedł do nich. * Szczęśliwy człowiek, dla którego niebo się otwiera.
K. Gdy zasypywał go grad kamieni, objawił mu się w samej głębi nieba blask chwały Bożej. W. Szczęśliwy człowiek, dla którego niebo się otwiera.


LG tom I: Własne, str. 1011-1013

Kazanie św. Fulgencjusza, biskupa Ruspe
(Kazanie 3, 1-3. 5-6)

Oręż miłości

Wczoraj święciliśmy Narodziny ziemskie wiecznego Króla, a dziś obchodzimy chwalebną mękę żołnierza.
Wczoraj nasz Król, odziany szatą ciała, wyszedł z łona Dziewicy i raczył nawiedzić świat; dzisiaj Jego żołnierz opuszcza siedzibę ciała i pełen chwały przechodzi do nieba.
Król nasz, mimo iż najwyższy i pełen majestatu, przychodzi w poniżeniu dla nas, ale nie mógł przyjść bez daru. Przynosi bowiem swoim bojownikom wielki dar, którym ich hojnie wzbogaca i umacnia do zwycięskiej walki. Tym darem jest miłość. Ma ona doprowadzić ludzi do wspólnoty z Bogiem.
Rozdał więc to, co przyniósł, niczego sobie nie ujął, a przecież w cudowny sposób wzbogacił ubogich - wiernych swoich, nic przy tym nie tracąc ze swych niewyczerpanych skarbów.
Miłość, która Chrystusa przywiodła z niebios na ziemię, Szczepana powiodła z tej ziemi do nieba. Miłość ta najpierw objawiła się w naszym Królu, by potem zajaśnieć w Jego żołnierzu.
Szczepan więc, aby zasłużyć na koronę, na jaką samo jego imię wskazuje, posłużył się miłością jako orężem i dzięki niej wszędzie zwyciężał. Miłość Boga nie dała mu ulec srożącym się przeciw niemu Żydom; miłość bliźniego kazała mu orędować za tymi, którzy go kamienowali. Z miłości ganił błądzących, aby się poprawili; z miłości modlił się za obrzucających go kamieniami, aby nie byli ukarani.
Mocny miłością, przezwyciężył zapamiętałą nienawiść Szawła i tak wysłużył sobie, by jego prześladowca na ziemi stał się dlań towarzyszem w niebie. Jego święta i niestrudzona miłość pragnęła zdobyć modlitwą tych, których nie zdołała nawrócić upomnieniami.
A teraz Paweł weseli się wraz ze Szczepanem, razem z nim zażywa chwały Chrystusa, wraz ze Szczepanem raduje się i króluje. Tam, gdzie pierwszy poszedł Szczepan, ukamienowany przez Pawła, tam w ślad za nim podążył Paweł, wsparty modlitwami Szczepana.
Oto prawdziwe życie, bracia moi: Tam Paweł nie wstydzi się zabicia Szczepana, a Szczepan raduje się towarzystwem Pawła, gdyż w obu jest radosna miłość. Ona w Szczepanie przemogła srogość Żydów, w Pawle zakryła mnogość grzechów, w obu zaś na równi zasłużyła na posiadanie królestwa niebios.
Miłość więc jest źródłem i początkiem wszelkiego dobra, jest wypróbowaną obroną i drogą wiodącą do nieba. Kto nią postępuje, nie może ani błądzić, ani się lękać. Ona kieruje, ona chroni, ona prowadzi.
Bracia! Skoro więc Chrystus ustanowił stopnie miłości, dzięki którym każdy chrześcijanin może się wznosić ku niebu, przeto niewzruszenie zachowujcie miłość bez skazy, wzajemnie ją sobie okazujcie, a w niej postępując, wznoście się coraz wyżej.



W. Wczoraj Pan się narodził na ziemi, aby Szczepan mógł się zrodzić w niebie. / Na świat przyszedł, * Aby Szczepan wszedł do nieba.
K. Wczoraj nasz Król, odziany szatą ciała, wyszedł z łona Dziewicy i raczył świat nawiedzić. W. Aby Szczepan wszedł do nieba.


Jeśli pragnie się przedłużyć Wigilię tego święta, należy po II responsorium dodać pieśni i Ewangelię.

HYMN CIEBIE, BOŻE, CHWALIMY
LG tom I: Części stałe, str. 573-576; LG skrócone: Części stałe, str. 698-701

Ciebie, Boże, chwalimy,
Ciebie, Panie, wysławiamy.
Tobie, Ojcu Przedwiecznemu,
wszystka ziemia cześć oddaje.
Tobie wszyscy Aniołowie,
Tobie niebiosa i wszystkie Moce:
Tobie Cherubini i Serafini
nieustannym głoszą pieniem:
Święty, Święty, Święty
Pan Bóg Zastępów!
Pełne są niebiosa i ziemia
majestatu chwały Twojej.
Ciebie przesławny chór Apostołów,
Ciebie Proroków poczet chwalebny,
Ciebie wychwala
Męczenników zastęp świetlany.
Ciebie po wszystkiej ziemi
wysławia Kościół święty:
Ojca niezmierzonego majestatu,
godnego uwielbienia, prawdziwego
i Jedynego Twojego Syna,
Świętego także
Ducha Pocieszyciela.
Tyś Królem chwały, o Chryste,
Tyś Ojca Synem Przedwiecznym.
Ty, dla zbawienia naszego biorąc człowieczeństwo,
nie wahałeś się wstąpić w łono Dziewicy.
Ty, skruszywszy żądło śmierci,
otworzyłeś wierzącym królestwo niebios.
Ty po prawicy Boga zasiadasz
w Ojcowskiej chwale.
Ty przyjdziesz jako Sędzia:
tak wszyscy wierzymy.
Błagamy Cię przeto: dopomóż swym sługom,
których najdroższą Krwią odkupiłeś.
Policz ich między świętych Twoich
w wiekuistej chwale.

Następującą część hymnu można według uznania opuścić:

Zachowaj lud swój, o Panie,
i błogosław dziedzictwu swojemu.
I rządź nimi,
i wywyższaj ich aż na wieki.
Po wszystkie dni
błogosławimy Ciebie
I wysławiamy imię Twe na wieki,
na wieki bez końca.
Racz, Panie, w dniu dzisiejszym
zachować nas od grzechu.
Zmiłuj się nad nami, Panie,
zmiłuj się nad nami.
Niech miłosierdzie Twoje, Panie, okaże się nad nami,
jako my w Tobie ufność pokładamy.
W Tobie, o Panie, złożyłem nadzieję,
nie będę zawstydzon na wieki.

Ciebie, Boga, wysławiamy,
Tobie, Panu, wieczna chwała.
Ciebie, Ojca, niebios bramy,
Ciebie wielbi ziemia cała.
Tobie wszyscy Aniołowie,
Tobie Moce i niebiosy,
Cheruby, Serafinowie
ślą wieczystej pieśni głosy:
Święty, Święty nad Świętymi
Bóg Zastępów, Król łaskawy,
Pełne niebo z kręgiem ziemi
majestatu Twojej sławy.
Apostołów Tobie rzesza,
chór Proroków pełen chwały,
Tobie hołdy nieść pośpiesza
Męczenników orszak biały.
Ciebie poprzez okrąg ziemi
z głębi serca, ile zdoła,
Głosy ludów zgodzonymi
wielbi święta pieśń Kościoła.
Niezmierzonej Ojca chwały,
Syna, Słowo wiekuiste,
Z Duchem, wszechświat wielbi cały:
Królem chwały Tyś, o Chryste!
Tyś Rodzica Syn z wiek wieka.
By świat zbawić swoim zgonem,
Przyoblókłszy się w człowieka,
nie wzgardziłeś Panny łonem.
Tyś pokruszył śmierci wrota,
starł jej oścień w męki dobie
I rajskiego kraj żywota
otworzyłeś wiernym sobie.
Po prawicy siedzisz Boga,
w chwale Ojca, Syn Jedyny,
Lecz gdy zabrzmi trąba sroga,
przyjdziesz sądzić ludzkie czyny.
Prosim, słudzy łask niegodni,
wspomóż, obmyj grzech, co plami,
Gdyś odkupił nas od zbrodni
drogiej swojej Krwi strugami.
Ze świętymi w blaskach mocy
wiecznej chwały zlej nam zdroje,
Zbaw, o Panie, lud sierocy,
błogosław dziedzictwo swoje!

Następującą część hymnu można według uznania opuścić:

Rządź je, broń po wszystkie lata,
prowadź w niebios błogie bramy.
My w dzień każdy, Władco świata,
Imię Twoje wysławiamy.
Po wiek wieków nie ustanie
pieśń, co sławi Twoje czyny.
O, w dniu onym racz nas, Panie,
od wszelakiej ustrzec winy.
Zjaw swą litość w życiu całym
tym, co żebrzą Twej opieki;
W Tobie, Panie, zaufałem,
nie zawstydzę się na wieki.

LG tom I: Własne, str. 1015; LG skrócone: Własne, str. 1574

Módlmy się. Wszechmogący Boże, obchodzimy narodziny dla nieba świętego Szczepana, pierwszego męczennika, który się modlił nawet za swoich prześladowców, daj nam naśladować jego przykład * i naucz nas miłować nieprzyjaciół. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.


Następnie, przynajmniej w oficjum odprawianym wspólnie, dodaje się:

K. Błogosławmy Panu.
W. Bogu niech będą dzięki.


Wydawnictwo Pallottinum

Wyślij do nas maila

STRONA GŁÓWNA
TEKSTY ILG | OWLG | LITURGIA HORARUM | KALENDARZ LITURGICZNY | DODATEK | INDEKSY | POMOC
CZYTELNIA

 Teksty Liturgii Godzin:
© Copyright by Konferencja Episkopatu Polski i Wydawnictwo Pallottinum

Opracowanie i edycja - © Copyright by ILG