W wersji PREMIUM dostępne jest nagranie tej Godziny w formacie MP3 (lewy górny róg strony).
K. Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
W. Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze,
i na wieki wieków. Amen. Alleluja.
Powyższe teksty opuszcza się, jeśli tę Godzinę poprzedza Wezwanie.
W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj propozycję melodii oraz plik mp3 z jej wykonaniem.
1 Pragniemy Ciebie, jak ziemia spalona
Przez żar słoneczny spragniona jest deszczu,
By ją nasycił i plonem obdarzył
Nowego życia.
2 Szukamy Ciebie, jak łania dążąca
Do chłodnej wody przejrzystych strumieni,
By się napoić i siły odzyskać
Na dalszą drogę.
3 Czekamy, Panie, na Twe narodzenie,
Jak nocne straże na świt oczekują;
Łakniemy Ciebie, jak człowiek zgłodniały
Pożąda chleba.
4 Baranku Boży, posłany przez Ojca,
Byś swoją śmiercią odkupił grzeszników,
Nie zwlekaj dłużej, lecz przyjdź i zamieszkaj
W człowieczych sercach.
5 Nadziejo świata i Nowe Przymierze,
Emmanuelu odwiecznej miłości,
Niech Tobie z Ojcem i Duchem płomiennym
Rozbrzmiewa chwała. Amen.
W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj propozycję melodii oraz plik mp3 z jej wykonaniem.
1 Przyjdź, o Zbawicielu świata,
I zdumionej ukaż ziemi
Tajemnicę narodzenia
Właściwego tylko Bogu.
2 Nie masz ojca pośród ludzi,
Gdyż poczęty jesteś z Ducha;
Słowo stało się człowiekiem,
Biorąc ciało z czystej Matki.
3 Jesteś równy swemu Ojcu,
Lecz przyjąłeś postać sługi,
By uleczyć ludzką słabość
Przez potęgę swojej mocy.
4 Już jaśnieje żłób Twój, Panie,
Nowe światło noc przenika,
Wiara, której zło nie zaćmi,
Niech zabłyśnie wśród ciemności.
5 Tobie, Chryste miłosierny,
Twemu Ojcu i Duchowi,
Niech na wieki brzmi podzięka,
Chwała, cześć i uwielbienie. Amen.
W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj propozycję melodii oraz plik mp3 z jej wykonaniem.
1 ant.
Niech dziękują Panu za dobroć Jego, * za Jego cuda wobec synów ludzkich.
Psalm 107
Dziękczynny hymn ocalonych
Bóg posłał swoje słowo synom Izraela, zwiastując im pokój przez Jezusa Chrystusa (Dz 10, 36)
I
Wysławiajcie Pana, bo jest dobry, *
bo Jego łaska trwa na wieki.
Tak niech mówią odkupieni przez Pana, *
których wybawił z rąk przeciwnika
I których zgromadził z obcych krain,
ze wschodu i zachodu, *
z północy i południa.
Błądzili na pustynnym odludziu, *
do miasta zamieszkałego nie znaleźli drogi.
Cierpieli głód i pragnienie *
i wygasało w nich życie.
W swoim utrapieniu wołali do Pana, *
a On ich uwolnił od trwogi.
I powiódł ich prostą drogą, *
aż doszli do miasta zamieszkałego.
Niech dziękują Panu za dobroć Jego, *
za Jego cuda wobec synów ludzkich,
Bo głodnego nasycił, *
a łaknącego napełnił dobrami.
Siedzieli w ciemnościach i mroku, *
skuci żelazem i nędzą,
Gdyż bunt podnieśli przeciw słowom Bożym *
i pogardzili zamysłami Najwyższego.
Pracą nad siły ugiął ich serca, *
chwiali się, lecz nikt im nie pomógł.
I w swoim ucisku wołali do Pana, *
a On ich uwolnił od trwogi.
Wyprowadził ich z ciemności i mroku, *
pokruszył ich kajdany.
Niech dziękują Panu za dobroć Jego, *
za Jego cuda wobec synów ludzkich:
Gdyż bramy spiżowe wyłamał *
i skruszył żelazne wrzeciądze.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.
Ant.
Niech dziękują Panu za dobroć Jego, / za Jego cuda wobec synów ludzkich.
2 ant.
Widzieli dzieła Pana * i Jego cuda.
II
Chorowali na skutek swoich grzechów *
i nędzę cierpieli przez występki.
Obrzydło im wszelkie jedzenie *
i bliscy byli bram śmierci.
W swoim ucisku wołali do Pana, *
a On ich uwolnił od trwogi.
Posłał swoje słowo, aby ich uleczyć *
i wyrwać od zagłady ich życie.
Niech dziękują Panu za dobroć Jego, *
za Jego cuda wobec synów ludzkich.
Niech składają dziękczynne ofiary, *
niech sławią z radością Jego dzieła.
Ci, którzy statkami ruszyli na morze, *
by handlować na wodach ogromnych,
Widzieli dzieła Pana *
i Jego cuda wśród głębin.
Rzekł, i zerwał się wicher *
burzliwe piętrząc fale.
Wznosili się pod niebo, zapadali w otchłań, *
ich dusza truchlała w niedoli.
Zataczali się chwiejąc jak pijani, *
cała ich mądrość zawiodła.
Wołali w nieszczęściu do Pana, *
a On ich wyzwolił od trwogi.
Zamienił burzę na powiew łagodny, *
umilkły morskie fale.
Radowali się ciszą, która nastała, *
przywiódł ich do upragnionej przystani.
Niech dziękują Panu za dobroć Jego, *
za Jego cuda wobec synów ludzkich.
I niech Go sławią w zgromadzeniu ludu, *
na radzie starców niech Go wychwalają.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.
Ant.
Widzieli dzieła Pana i Jego cuda.
3 ant.
Pobożni z radością widzą * i rozważają łaski Pana.
III
Pan zamienia rzeki w pustynię, *
oazy w ziemię spragnioną,
Żyzne pola w ugór słony *
z powodu niegodziwości mieszkańców.
Zamienił pustynię w jezioro, *
a suchą ziemię w zielone oazy.
Tam osiedlił zgłodniałych, *
i założyli ludne miasta.
Obsiali pola, zasadzili winnice *
i plony owoców zebrali.
Gdy im błogosławił, rozmnożyli się bardzo, *
i dał im wielkie stada.
Potem zmalała ich liczba, *
zmarnieli pod ciężarem utrapień i niedoli.
Lecz Ten, który wzgardę na władców wylewa *
i każe im błądzić po pustych bezdrożach,
Podniósł nędzarza z niedoli, *
rozmnożył rodziny jak stada.
Pobożni to widzą i się weselą, *
a wszelka niegodziwość musi zamknąć usta.
Kto mądry, niech to rozważy *
i uzna łaskę Pana.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.
Ant.
Pobożni z radością widzą / i rozważają łaski Pana.
K.
Odnów nas, Panie, nasz Boże.
W.
Rozjaśnij nad nami swoje oblicze, a będziemy zbawieni.
Jeżeli poniżej nie wyświetliły się teksty czytań i Te Deum, kliknij tutaj i przeładuj tę stronę (dotyczy głównie użytkowników urządzeń mobilnych).
Z Księgi proroka Izajasza
|
48, 12-21; 49, 9b-13
|
Nowe wyjście
To mówi Pan: Słuchaj Mnie, Jakubie, Izraelu, którego wezwałem: Ja sam, Ja jestem pierwszy i Ja również ostatni. Moja to ręka położyła fundamenty ziemi i moja prawica rozciągnęła niebo. Gdy na nie zawołam, stawią się natychmiast.
Zbierzcie się wy wszyscy i słuchajcie: Kto z nich przepowiedział te rzeczy? Ulubieniec Pana spełni Jego wolę co do Babilonu i jego plemienia - Chaldejczyków.
Ja, Ja to mówiłem i Ja go powołałem; przywiodłem go i poszczęściłem jego drodze. Zbliżcie się ku Mnie, słuchajcie tego: Ja nie w skrytości mówiłem od początku; odkąd się to spełniało, tam byłem. "Tak więc teraz Pan Bóg posłał mnie ze swoim Duchem".
Tak mówi Pan, twój Odkupiciel, Święty Izraela: "Ja jestem Pan, twój Bóg, pouczający cię o tym, co pożyteczne, kierujący tobą na drodze, którą kroczysz.
O gdybyś zważał na me przykazania, stałby się pokój twój jak rzeka, a sprawiedliwość twoja jak morskie fale. Twoje potomstwo byłoby jak piasek, i jak jego ziarnka twoje latorośle. Nigdy nie usunięto by ani nie wymazano twego imienia sprzed mego oblicza!
Wychodźcie z Babilonu, uciekajcie z Chaldei! Wśród okrzyków wesela zwiastujcie to i głoście! Rozgłaszajcie aż po krańce ziemi! Mówcie: Pan wykupił swego sługę Jakuba!" Nie czuli pragnienia, gdy On ich wiódł przez pustynię, zdrojom ze skały kazał dla nich trysnąć; rozłupał skałę, wypłynęła woda.
Oni będą się paśli przy wszystkich drogach, na każdym bezdrzewnym wzgórzu będzie ich pastwisko. Nie będą już łaknąć ani pragnąć, i nie porazi ich wiatr upalny ni słońce, bo ich poprowadzi Ten, co się lituje nad nimi, i zaprowadzi ich do tryskających zdrojów. Wszystkie me góry zamienię na drogę i moje gościńce wzniosą się wyżej.
Oto ci przychodzą z daleka, oto tamci z północy i z zachodu, a inni z krainy Sinitów. Zabrzmijcie weselem, niebiosa! Raduj się, ziemio! Góry, wybuchnijcie radosnym okrzykiem! Albowiem Pan pocieszył swój lud, zlitował się nad jego biednymi.
|
Z Księgi proroka Izajasza
|
42, 10-25
|
Hymn dla Boga Zbawiciela; ślepota Izraela
Śpiewajcie Panu pieśń nową, chwałę Jego od krańców ziemi! Niech Go sławi morze i co je napełnia, wyspy wraz z ich mieszkańcami! Niech głos podniesie pustynia z miastami, osiedla, które zamieszkuje Kedar. Mieszkańcy Sela niech wznoszą okrzyki, ze szczytów gór niech nawołują radośnie! Niech oddają chwałę Panu i niechaj głoszą cześć Jego na wyspach! Jak bohater posuwa się Pan, i jak wojownik pobudza waleczność; rzuca hasło, okrzyk wydaje wojenny, góruje męstwem nad nieprzyjaciółmi.
"Milczałem od długiego czasu, w spokoju wstrzymywałem siebie, teraz jakby rodząca zakrzyknę, dyszeć będę z gniewu, zabraknie mi tchu. Wypalę góry i wzgórza, sprawię, że wyschnie wszystka ich zieleń, przemienię rzeki na stawy, a jeziora osuszę. Sprawię, że niewidomi pójdą po nieznanej drodze, powiodę ich ścieżkami, których nie znają, ciemności zmienię przed nimi w światło, a wyboiste miejsca w równinę. Oto są rzeczy, których dokonam i nie zaniecham. Wstecz się odwrócą z wielkim zawstydzeniem ci, którzy w bożkach pokładają ufność, którzy mówią ulanym posągom: «Jesteście bogami naszymi»".
Głusi, słuchajcie! Niewidomi, natężcie wzrok, by widzieć! Kto jest niewidomy, jeżeli nie mój sługa, i głuchy, jak posłaniec, którego posyłam? Kto jest niewidomy, jak mój wysłannik i głuchy, jak Sługa Pański? Widzeń mnóstwo, lecz ich nie przestrzegają; otwarte mają uszy, ale nikt nie słucha.
Spodobało się Panu w Jego sprawiedliwości okazać wielkość i wspaniałość Prawa. A jednak jest to naród złupiony i ograbiony: wszystkich spętano po jaskiniach oraz zamknięto w więzieniach; na łup zostali wydani i nikt ich nie ratuje; na rabunek, i nikt nie powie: "Oddaj!"
Kto między wami daje temu posłuch? Kto uważnie słucha o przyszłości? Kto wydał Jakuba na rabunek i Izraela - łupieżcom? Czyż nie przeciw Panu myśmy zgrzeszyli i nie chcieli postępować Jego drogami ani słuchać Jego Prawa? Więc wylał na Izraela żar swego gniewu i okropności wojny. Wybuchła ona zewsząd pożogą, a on się nie spostrzegł, obróciła go w perzynę, lecz on nie wziął tego do serca.
|
|
por. Iz 49, 13; Ps 72, 7
|
W.
Zabrzmijcie weselem, niebiosa! Raduj się, ziemio! / Góry, wybuchnijcie radosnym okrzykiem, / albowiem nasz Pan przyjdzie * I zlituje się nad swoimi biednymi.
K.
Za dni Jego sprawiedliwość zakwitnie i wielki pokój. W. I zlituje się nad swoimi biednymi.
Z komentarza św. Ambrożego, biskupa, do Ewangelii św. Łukasza
(księga 2, rozdz. 19, 22-23)
Maryja nawiedza Elżbietę
Anioł zwiastuje Dziewicy Maryi tajemnice Boże; aby zaś uwierzyła jego słowom, na ich poparcie oznajmia Jej, że także starsza już i bezpłodna dotąd kobieta poczęła dziecko. Tym samym anioł stwierdza, że Bóg może wszystko, cokolwiek zamyśli.
Skoro Maryja usłyszała tę wieść, natychmiast wyruszyła w kierunku gór. Udała się do Elżbiety nie dlatego, że nie dowierzała zapowiedzi proroczej, czy też żywiła wątpliwości lub była niepewna tego, o czym się dowiedziała. Wprost przeciwnie, poszła pełna radości z wielkim pragnieniem oddania pobożnej przysługi.
Dokąd miała śpieszyć Maryja, mająca w sobie Boga, jeśli nie na wyżyny? Łasce Ducha Świętego obca jest ociężałość i zwlekanie. Zaraz też okazują się dobroczynne skutki przybycia Maryi i obecności Pana. Albowiem gdy tylko "Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty ją napełnił".
Rozważmy dobór słów oraz ich dokładność. Elżbieta pierwsza usłyszała głos Maryi, lecz Jan pierwszy odczuł łaskę. Matka posłyszała, bo taki jest naturalny porządek rzeczy, a syn poruszył się w jej łonie w zetknięciu z tajemnicą. Elżbieta rozpoznała Maryję, a Jan zbliżającego się Pana. Kobieta przeżywa odwiedziny kobiety, a jej dziecię spotkanie z Dziecięciem. Matki mówią o danej im łasce, Synowie odczuwają w sobie jej rzeczywistość, a w niezgłębionej tajemnicy Bożego daru biorą udział one same. Obie bowiem, natchnione potomstwem noszonym w łonie, doznają cudu i zostają owładnięte duchem proroczym.
Poruszyło się dziecię w jej łonie, a matkę napełnił Duch Święty. Nie napełnił jej wpierw niż syna, lecz to syn, napełniony Duchem, napełnił Nim matkę. Zadrżał z radości Jan, rozradowała się i Maryja w duchu. Elżbieta została napełniona Duchem Świętym, gdy poruszył się Jan w jej łonie. Wszakże Maryję, jak się dowiadujemy, nie napełnił wtedy Duch Święty, lecz tylko się rozradowała w duchu. Albowiem Ten, który jest Niepojęty, i w Matce swojej działał w sposób niepojęty. Duch Święty napełnił Elżbietę, gdy już poczęła Jana, ale Maryję jeszcze przed poczęciem Jezusa. "Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła", mówi do Niej Elżbieta.
Ale i wy jesteście błogosławieni, którzyście usłyszeli i uwierzyli. Albowiem każda dusza, która wierzy, poczyna w sobie i rodzi Słowo Boga i rozpoznaje Jego dzieła.
Niech więc każda dusza będzie duszą Maryi, aby uwielbiała Pana. Niech w każdej duszy będzie duch Maryi, aby radowała się w Bogu. Jest tylko jedna Matka Chrystusa, Ta, która Go zrodziła, ale przez wiarę każda dusza rodzi Chrystusa. Każda bowiem przyjmuje Słowo Boga, jeśli tylko nieskalana i wolna od występków zachowuje czystość nienaganną i bez skazy.
Każda więc dusza, która byłaby taka, wielbi Pana tak, jak wielbiła Go dusza Maryi i jak Jej duch radował się w Bogu Zbawicielu.
W ten sposób Pan jest uwielbiony, tak jak powiedziano: "Uwielbiajcie ze mną Pana". Nie znaczy to, by ludzkie słowo mogło dodać cokolwiek Panu, ale że Pan doznaje w nas uwielbienia. Albowiem Chrystus jest obrazem Boga. A więc dusza trwająca w prawości i oddana Bogu tym samym wielbi w sobie ten obraz, na którego podobieństwo została stworzona. Wielbiąc zaś, uczestniczy w pewien sposób w Jego wielkości i sama przez to zostaje wywyższona.
|
|
Łk 1, 45. 46; Ps 66, 16
|
W.
Błogosławiona jesteś, Maryjo, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana. / I rzekła Maryja: * Wielbi dusza moja Pana.
K.
Przyjdźcie i słuchajcie mnie wszyscy, opowiem, co Bóg uczynił mej duszy. W. Wielbi dusza moja Pana.
Z pism św. Piotra Kanizjusza, prezbitera
(Edit. O. Braunsberger, Petri Canisii Epistulæ et Acta, I, Friburgi Brisgoviæ, 1896, pp. 53-55)
Dobrze wiesz, o Panie, że w tym dniu wielokrotnie i z naciskiem powierzałeś mi Niemcy
Święty Piotr Kanizjusz, słusznie zwany Apostołem Niemiec, zanim udał się do tego kraju, otrzymał błogosławieństwo papieskie. Miał on wielkie doświadczenie życia duchowego, jak to wykazuje przytoczony tu fragment z jego pism:
"Wiekuisty Pasterzu! Dzięki Twej niezmiernej dobroci mogłem uzyskać od Twoich sług w Watykanie błogosławieństwo apostolskie i ufam, że zostaną utrwalone owoce moich prac. Tam odczułem wielką pociechę i łaskę Twoją daną mi za pośrednictwem tych, przez których działasz tak wielkie rzeczy. Pobłogosławiona więc została i zatwierdzona moja misja w Niemczech, a mnie, jako apostołowi tego kraju, przyobiecano łaskawość i pamięć. Dobrze wiesz, o Panie, że w tym dniu wielokrotnie i z naciskiem powierzałeś mi Niemcy, aby odtąd moim pragnieniem było tam się udać, tam żyć i tam umrzeć.
Ty również otworzyłeś mi swoje Serce Najświętsze, które jakbym widział przed sobą, i jak ze źródła wód kazałeś mi czerpać z niego zbawienie, Zbawco mój! A ja tak bardzo pragnąłem, aby stąd spłynęły na mnie zdroje wiary, nadziei i miłości. Byłem spragniony ubóstwa, czystości, posłuszeństwa; pożądałem, abyś mnie obmył, przyodział i ozdobił. I gdy ośmieliłem się zbliżyć do Twego najsłodszego Serca i ugasić w nim moje pragnienie, obiecałeś mi szatę wzorzystą i utkaną, która by mogła okryć moją duszę, dając jej to, czego bym potrzebował do mojej pracy: pokoju, miłości i wytrwania. A tak wyposażony, ufałem, że niczego mi nie zbraknie, lecz wszystko, co czynię, obróci się ku Twojej chwale".
|
|
Mt 13, 52; por. Prz 14, 33
|
W.
Każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem królestwa niebieskiego, * Podobny jest do ojca rodziny, / który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare.
K.
W sercu rozumnego jest mądrość, będzie pouczał nieumiejętnych. W. Podobny jest do ojca rodziny, / który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare.
Módlmy się.
Boże, Ty dla obrony katolickiej wiary obdarzyłeś męstwem i wiedzą świętego Piotra Kanizjusza, prezbitera, spraw przez jego wstawiennictwo, aby szukający prawdy z radością znajdowali Ciebie, * a wierzący trwali przy Twoim Kościele.
Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Następnie, przynajmniej w oficjum odprawianym wspólnie, dodaje się:
K. Błogosławmy Panu.
W. Bogu niech będą dzięki.
|
|